Medialne Wylatowo! Szum jak latem.

Takiej wrzawy wokół Wylatowa nie było od czasu, kiedy cała Polska żyła sprawą piktogramów. Robert Bernatowicz codziennie opowiada w radiu, lub w TV, o tym, co stało się podczas sylwestrowej nocy w Dwójce. Podczas jednej z wypowiedzi szefa Nautilusa dla radia doszło do kolejnej dziwnej sytuacji.


W mijającym tygodniu kalendarz Bernatowicza pękał w szwach. W poniedziałek był jedynym gościem programu „Pytanie na śniadanie” (2 TVP). Przez półtora godziny opowiadał o Wylatowie i innych projektach Fundacji Nautilus. Program prowadziła m.in. Agata Młynarska.


Co przestawiło kartki?


Właśnie od rozmowy z Agatą Młynarską podczas telewizyjnej nocy sylwestrowej zaczęło się całe zamieszanie. Prezenterka Dwójki jest, według słów Bernatowicza, cały czas pod dużym wrażeniem tego, co stało się w pierwszych godzinach nowego roku w studiu 2 TVP. – Agata twierdzi, że nigdy wcześniej nie zdarzyło się, żeby trzech prowadzących program dziennikarzy równocześnie zaniemówiło. Twierdzi również, że z niewyjaśnionej przyczyny… poprzestawiały jej się kartki, na których miała rozpisany porządek programu! – powiedział „Pomorskiej” Bernatowicz. Po programie „Pytanie na śniadanie” Bernatowicz wraz z Agatą Młynarską i ekipą Dwójki kilkakrotnie obejrzeli umieszczony w Internecie (www.wylatowo.mogilno.pl) film z zapisem dziwnych wydarzeń, do których doszło podczas sylwestrowej nocy.


Specjalna audycja


W środę Bernatowicz był od godz. 13.00 do 14.00 gościem radiowej Trójki. Tym razem opowiadał głownie o… dziwnych wydarzeniach z sylwestrowej nocy. Trójka przygotowała na tę okazję specjalną audycję. – Wszystko było świetnie dopracowane. To był prawdziwy majstersztyk z ich strony – opowiada Bernatowicz. Trójka nie była jedynym radiem, w którym wystąpił w minionym tygodniu szef Nautilusa. O wypowiedź Bernatowicza poprosiło również m.in. Radio Park z Kędzierzyna-Koźla. Poprosiło i…


Dziwna sytuacja


I doszło do kolejnej bardzo dziwnej sytuacji. Bernatowicz nagrywał się przez telefon. Po kilku minutach zadzwonił do niego dziennikarz Radia Park, Arkadiusz Gustowski, który poprosił szefa Nautilusa o kolejną wypowiedź, ponieważ… na nośniku po nagraniu nie został nawet ślad. Bernatowicz drugi raz wypowiedział się dla radia. Tym razem okazało się, że… na nośniku ponownie nie zapisała się jego wypowiedź. Jak się później okazało, najdziwniejsza rzecz wydarzyła się później.


Szpieg zasnął?


Dziennikarze radia wraz z Robertem Bernatowiczem ustalili, że szef Nautilusa wypowie się w radiu na żywo. Tak też się stało. Na drugi dzień okazało się, że urządzenie nagrywające wszystkie audycje (wymaga tego Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji), popularny „szpieg”, nagrało cały program z wyjątkiem… wypowiedzi Bernatowicza.


Pomnik Obcego


We wtorek Robert Bernatowicz gościł wraz z reprezentacją mogileńskiego UM w miejscowości Emilcin (gmina Opole Lubelskie).ćwierć wieku temu doszło tam do domniemanego lądowania UFO. Jest to najgłośniejsza tego typu sprawa w Polsce. Fundacja Nautilus wraz z władzami samorządowymi postawi w Emilcinie Pomnik UFO. Odsłonięcie jest planowane na 10 maja, czyli na 26 rocznicę rzekomego lądowania Obcych. Ponieważ Opole Lubelskie nawiązało współpracę z gminą Mogilno, w skład społecznego komitetu budowy Pomnika weszli, obok Roberta Bernatowicza i przedstawicieli Opola, reprezentanci władz Mogilna. Szerzej o tej sprawie napiszemy na łamach Pomorskiej w najbliższym czasie.


Michał Kopiński
Gazeta POMORSKA

Podziel się wiadomością: