Podsumowanie „sezonu”

W poniedziałek 26 lipca w mogileńskiej restauracji „Patryk” odbyła się konferencja prasowa poświęcona tegorocznym wysiłkom zmierzającym w kierunku wyjaśnienia zagadki wylatowskich Piktogramów- Kręgów Zbożowych.  Nielicznie przybyłych dziennikarzy i pozostałych gości przywitał Rafał Lukstaedt– naczelnik wydziału promocji i rozwoju lokalnego mogileńskiego ratusza. Dalej konferencję prowadził już Janusz Zagórski z Wrocławia.

Dr Jan Szymański współpracujący z Forum Nowej Cywilizacji z Wrocławia przedstawił wstępne wyniki analiz czujnków, które były rozmieszczone  na polu dzierżawionym przez p. Tadeusza Filipczaka, gdzie 10 lipca powstał znak złożony z 30 kół. Czujnik składa się z prostego mechanizmu elektronicznego czułego na fale elektromagnetyczne oraz pakietu materiałów światłoczułych. Wstępna ich analiza jest zaskakująca. Jeden z czujników umieszczonych najbliżej jednego z powstałych później kręgów zarejestrował silne wyładowanie elektromagnetyczne. (informowaliśmy o tym wcześniej). Wyładowanie to zostało także zarejestrowane na papierze światłoczułym, umieszczonym w tym i innych czujnkach. Niestety nie wiadomo jak to możliwe, ale w części czujnków nie zarejestrowała tego, o wiele bardziej czuła od papieru, klisza fotograficzna. (szczegółowe opracowanie na temat eksperymentu z czujnikami zostanie opracowane w ciągu 2-3 miesięcy)

Janusz Zagórski omówił także sekwencję wideo z kamer monitorujących pole w noc 10 lipca, czyli noc powstania jednego z piktogramów. Sekwencja składa się z 30 klatek, które przedstawiają 2 sekundy rzeczywistego czasu nagrania. Widać na niej 3 krótkie, oświetlające okolicę rozbłyski w pobliżu chwilę później odnalezionego znaku. Do tej pory nie udało się określić źródła błysków. Przedstawiono też zdjęcia przedstawiające rzekomo niezidentyfikowane obiekty latające oraz nocne ujęcia punktów świetlnych na niebie, które wg słów Janusza Zagórskiego swoim wyglądem i zachowaniem wykluczają iż mogły to być samoloty czy satelity.

Konferencja trwała blisko 2 godziny.

Podsumowanie prac nie oznacza jednak, że w tym roku nie będzie już piktogramu w Wylatowie. Do żniw pozostaje jeszcze sporo czasu, więc kto wie…

 

Podziel się wiadomością: