Rejestracja „czujnika UFO”

12 lipca dr Jan Szymański wykopał 9 czujnków własnej konstrukcji, które zostały pod koniec czerwca rozmieszczone na polu p. Tadeusza Filipczaka, na którym 10 lipca powstał piktogram składający się z 30 kół. Czujnik składa się z kilku rodzajów materiałów światłoczułych, które powinny zarejestrować promieniowanie elektromagnetyczne w szerokim zakresie widma. Korpus z elementami światłoczułymi był zakopany w ziemi, natomiast równo z jej powierzchnią znajdował się wierzchołek sondy. Jeśli wierzchołek sondy znajdzie się w silnym polu elektromagnetycznym to wyzwoli rozbłysk odpowiedniego materiału  i dalej rejestrację na materiałach światłoczułych. Pozwoli to na dalszą analizę jakiego rodzaju pole mogło działać na piktogram. Koszt rozmieszczenia wszystkich czujników na polach sięga kilkuset złotych.

Na miejscu otwarto 4 z 9 czujnków i wywołano z nich klisze fotograficzne. Okazało się, że na trzech z nich, które znajdowały się w odległości 4-5 metrów od najbliższego z kół nie zauważono anomalii. Natomiast na znajdującej się w odległości około 20-30 cm od jednego z kół (położenie oznaczone na fotografii) zarejstrował się rozbłysk, który był spowodowany zadziałaniem na sondę silnego pola elektromagnetycznego nieznanego pochodzenia. Wnioski, jaka dokładnie energia zadziałała, będzie można wyciągnąć dopiero po analizie pozostałych materiałów i czujnków, którą wykona dr Jan Szymański. (obraz z kliszy przedstawia zdjęcie trzecie)

Dokładne opracowanie na ten temat pojawi się być może za około 2-3 miesiące.

Podziel się wiadomością: