Łuczniczki rozdane

W sobotę 12 lutego br. w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy rolnicy z kujawsko – pomorskiego otrzymali statuetki Łuczniczki w rozstrzygniętym konkursie Rolnik Pomorza i Kujaw 2004. Wśród najlepszych znaleźli się przedstawiciele powiatu mogileńskiego, Marian Manuszewski ze Strzelec i Józef Pawela z Wylatowa.

W drugiej już edycji konkursu Rolnik Pomorza i Kujaw 2004 zgłoszono 46 gospodarstw. Szacowna Kapituła przyjmowała zgłoszenia w siedmiu kategoriach. Po selekcji jaką przeprowadzało Jury ogłoszono werdykt, w którym znalazły się dwa gospodarstwa z powiatu mogileńskiego. Gospodarstwo Mariana Manuszewskiego ze Strzelec nominował Okręgowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego w Bydgoszczy, a nagrodę przyznano w kategorii – produkcja roślinna.








Marian Manuszewski z żoną

Marian Manuszewski jest właścicielem 70-hektarowego gospodarstwa. Z tego 60% to reprodukcja – pszenżyto, pszenica, jęczmień. Natomiast 40 ha przeznaczone jest na nasiennictwo i 6 ha pod buraki. Gospodarzy już jako trzecie pokolenie w swojej rodzinie. – Nagroda ta bardzo mnie wzruszyła tym bardziej, że otrzymałem ją w dniu urodzin mojego ojca – powiedział faktom24.pl Marian Manuszewski. – Ojciec włożył bardzo wiele pracy w to gospodarstwo.Tym bardziej, że wtedy była jeszcze komuna i rządziły inne prawa – dodaje żona Jolanta – Trzeba było się więcej starać i zabiegać o wszystko.

Marian Manuszewski w swoim dorobku ma niejedną już nagrodę i nie ukrywa, że przyzwyczaił się już do tego. Otrzymał m. in. „ Złotą Wiechę” w latach 1983, 1984, 1986. III miejsce w 1995 r. Rolnik Farmer Pomorza i Kujaw. Ponadto posiada certyfikat „Bezpieczne gospodarstwo rolne” nadane w Minikowie w 2002 roku i „Krzyż Zasługi” nadany przez prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego. Jednak najmilej wspomina historię z 1974 roku, gdy jako pierwsi rolnicy w Polsce wynajęli samolot do nawożenia rzepaku i pszenicy.








„Chłopska droga” egzemplarz
z domowego archiwum laureata

Wtedy to było „coś” – mówi z uśmiechem pan Manuszewski.
W „Chłopskiej Drodze” poświęcili temu wydarzeniu całe strony. Marian Manuszewski zasiada również w Radzie Nadzorczej Spółki z o.o. Mogileńskiej Centrali Nasiennej, gdzie pełni funkcję przewodniczącego. Na co dzień uwielbiają wraz z żoną jazdę rowerem. Konikiem pana Mariana jest mechanizacja rolnictwa. Państwo Jolanta i Marian Manuszewscy mają troje dzieci: Dwudziestoletnią Milenę, która studiuje w Poznaniu ekonomię, siedemnastoletnią Monikę, która uczęszcza do I klasy LO popularnej „konopy” w Inowrocławiu i 14-letniego syna Widolda, ucznia pierwszej klasy Gimnazjum w Mogilnie.








Józef Pawela

Józef Pawela
jest właścicielem 55 – hektarowego gospodarstwa w Wylatowie. Do konkursu został zgłoszony przez Przedsiębiorstwo Przemysłu Ziemniaczanego w Trzemesznie. Ani pan Józef, ani jego żona Mirosława nie spodziewali się tej nagrody. – Liczyliśmy tylko na nominację – stwierdza Józef Pawela. – Przeszło to nasze najśmielsze oczekiwania – dodaje z uśmiechem żona Mirosława. – Dumna byłam, że razem coś dobrego zrobiliśmy.

Wcześniej gospodarstwo państwa Pawela było nastawione na uprawę tradycyjną łącznie z tuczem trzody chlewnej. Obecnie nie posiadają już trzody, a lokalizacja położona jest na półwyspie jeziora Popielewskiego (30 ha). – Zbiory odstawiamy do chłodni w Strzelnie i uważamy, że jest to trafna decyzja dająca dochody, a wszystko oparte jest na umowach kontraktacyjnych. Nic na „dziko”– opowiada z dumą Józef Pawela.

Ponadto laureaci uprawiają na 2 ha truskawki, na 4 ha cebulę, na 1,5 ha rabarbar i na 2 ha porzeczkę. W ubiegłym roku państwo Pawela zostali wyróżnieni Europejską Nagrodą „Giovanni Marcora”, Rolnictwo, Żywienie, Środowisko. Nagrodę przyznał Europejski Ośrodek Promocji Rolnych w Mediolanie. Zdobywcy Łuczniczki nie ukrywają, że wiele zawdzięczają swojej babci pani Mari (matka Józefa Pawela – przyp. R.A.), która utrzymuje porządek w całym obejściu i przygotowuje pyszne obiady. – Dzięki niej mamy tutaj tak ładnie, milo i czyściutko – mówi o swojej mamie pan Józef.

Państwo Pawela mają dwoje dzieci. Osiemnastoletniego syna Pawła, który uczy się w CKR w Bielicach i 15-letnią córkę Olę, która jest uczennicą gimnazjum w Bielicach.

Redakcja fakty24.pl gratuluje zwycięstwa i zdobycia statuetki Łuczniczki.


Podziel się wiadomością: