Piktogramy w kontekście radiestezji i okultyzmu

Fenomen występowania kręgów zbożowych zwykło się sprowadzać do wyjaśnienia zagadki ich pochodzenia. Entuzjaści kojarzą ich powstawanie z obserwacjami UFO i kul światła rejestrowanych na fotografiach, czyli ingerencję nieznanych sił, najprawdopodobniej pozaziemskich.

Sceptycy uznają je natomiast za mechaniczne działanie fałszerzy, poparte licznymi relacjami samych autorów, przyznających się do ich wykonywania, także w celach komercyjnych. Piktogramy stanowią szeroko opisywany obiekt badań i obserwacji ufologicznych, ale stanowią też temat rozważań radiestezyjnych i formę działań okultystów. Należy zatem przyjrzeć się im nieco bliżej pod tym kątem.
 
Fakty dotyczące piktogramów
 
Colin Andrews, założyciel grupy badawczej „Circles Phenomenon Research” po latach badań stwierdził w 1999 roku, że aż 80 procent badanych przypadków posiada niepodważalne znamiona ludzkiego pochodzenia. Ponadto wskazał, że w historii najpierw pojawiały się proste koła, później otoczone pierścieniami i przypominającymi układ planetarny, a w latach 90 ewoluowały w bardziej złożone wzory. Dostrzegł też, że osoby wchodzące na piktogram doświadczają często uczucia uniesienia emocjonalnego, duchowych doznań, niekiedy odczuwały bóle głowy, ale zdarzały się też spontaniczne przypadki uzdrowień. Z tej przyczyny fotografie kręgów znalazły zastosowanie w niemieckim Instytucie Terapii Rezonansowej. Przy współpracy z Masahiro Kahata zbadano wpływ piktogramów na fale mózgowe. Inne doświadczenia wykazały zmiany pola magnetycznego wpływające na kompas i urządzenia elektroniczne. Zaczęto doszukiwać się drobin żelaza w glebie. Proporcje kształtów piktogramów skojarzono ze świętą geometrią znaną choćby z egipskich piramid. Miejsca powstawania znaków również nie są przypadkowe, występują pod nimi podziemne zbiorniki i cieki wodne, uskoki tektoniczne generujące promieniowanie geopatyczne, będące obszarem badań radiestetów. Formacje niekiedy leżą na tzw. „ley lines” Alfreda Watkinsa. Często występują w okolicach miejsc kultu dawnych pogańskich wierzeń, takich jak stare cmentarzyska, kurhany, słynne kamienne budowle w Stonehenge, czy Avebury.
 
Analogie z kręgami kamiennymi
 

Jeden z wielu kręgów kamiennych w Grzybicy koło Koszalina

Badacze wskazują na powiązania piktogramów ze starożytnymi świętymi budowlami. Kręgi kamienne, popularne na zachodzie i północy Europy, odnaleziono także w Polsce. Znane są Odry, Leśno, Węsiory i Grzybnica, które archeolodzy datują na I-II wiek naszej ery, a tworzone były przez pochodzące ze Skandynawii plemiona Gotów i Gepidów. Stanowiły one miejsce pochówku, obrad plemiennych, a także składania ofiar ludzkich z niewolników podczas obrzędów religijnych. Podobieństwo tych kamiennych kręgów do piktogramów dotyczy nie tylko kształtu i znaczących rozmiarów, ale również towarzyszących im zjawisk oraz

Piktogram z Eglisau w Szwajcarii 8 lipca 2005 r.

domniemanego przeznaczenia. Zarówno przy świętych megalitach, jak i formacjach zbożowych obserwowano obiekty typu UFO i fotografowano kule światła. Stawiane hipotezy mówią m.in. o ich sensie astronomicznym, znakach dla pojazdów kosmicznych, bramach czasu, lub świątyniach służących rytualnym obrzędom wtajemniczeń itp. Kręgi kamienne uznane zostały za miejsca mocy, które emitują uzdrawiające energie, co potwierdzają m.in. badania radiestezyjne Leszka Mateli. Ponadto stanowią miejsce spotkań współczesnych czarownic, medytacji i osiągania szamańskich transów. Dlatego kamienne kręgi budowane są również współcześnie, a ze względu na atrakcję turystyczną, zyskują akceptacje lokalnych władz.

 

Współczesny krąg kamienny pod Bydgoszczą

Bydgoski radiesteta Andrzej Lamparski tak pisze o zbudowanym przez siebie w 2001 roku kręgu kamiennym w Leśnym Parku Kultury i Wypoczynku:
„16 kamieni to 8 oddechów, – pierwszy odstęp na wdech a drugi na wydech itd. Powstało coś w rodzaju licznika (jak buddyjski różaniec – mala) z kamieni do medytacji na oddechach w ruchu, lub dla praktykujących 8 oddechów Huny. Krąg kojarzyć można z kamienną mandalą, z Kołem Dharmy, z łapaczem energii na podobieństwo indiańskiego łapacza snów. Jest to miejsce troszkę schowane, a więc można tu poćwiczyć Tai-Chi, Qi-Gong, Jogę, pomedytować, wyciszyć się, pokontemplować piękne widoki (…) Może przy odpowiednio wysokiej kumulacji geoenergii nastąpi tu podłączenie do pola morfogenetycznego Ziemi i Wszechświata a wtedy osoby sensytywne będą miały łatwiejszy dostęp do Kroniki Akaszy. Ponieważ miejsce to wymaga jeszcze wielu badań radiestezyjnych chcę poprosić innych kolegów, geomantów i radiestetów o pomoc w badaniach.”

Kolejny wybudowano w Lęborku z inicjatywy Stowarzyszenia Badań Kamiennych Kręgów, którego Prezes Eugeniusz Leciej, w relacji z uroczystego otwarcia, pisze m.in.:
„Ceremonię rozpoczęliśmy od złożenia ofiary zakładzinowej, składającej się z jadła, wina, wody, soli i pieniądza, co wzbudziło największą emocję wśród młodzieży gimnazjalnej, którzy zapowiedzieli wykopanie pieniądza, czego bardzo im odradzałem. Duchy opiekuńcze są bardzo zazdrosne o dary i z całą surowością ukarają śmiałka, który odważy się ukraść ich własność. Taki czyn może ściągnąć na głowę śmiałka wielką tragedię. Po dokonaniu ofiary zakładzinowej, przystąpiliśmy do pokazania starego rytuału równonocy jesiennej zgromadzonej młodzieży szkolnej.”

Promieniowanie i badania radiestezyjne

Widzimy zainteresowanie radiestetów kamiennymi kręgami, a wcześniej wskazaliśmy na ich relacje z piktogramami. Stosowane w radiestezji sposoby badań, to zwykle stanowiące metody pośrednie, pomiary biofizyczne, czyli oddziaływanie subtelnych sił na osoby sensytywne, a te z kolei posługują się przyrządami takimi jak różdżki i wahadła. W ten sposób daje się stwierdzić występowanie promieniowania geopatycznego, będącego wynikiem anomalii geofizycznych, podziemnych żył wodnych, polodowcowych uskoków tektonicznych itp. O tym, że mamy do czynienia z obiektywnym zjawiskiem, a nie wynikiem sugestii, świadczą np. badania prof. Soczewanowa, który na grupie ludzi nieświadomych celu eksperymentu, wykazał zmiany w rytmie EKG podczas przemieszczania się w terenie, przechodząc nad liniami uskoków, czy cieków wodnych. Z dotychczasowych badań wynika, że radiacja geopatyczna powstaje w wyniku tarcia cząstek sączącej się wody o materiały skalne i jest powszechnym zjawiskiem magnetohydrodynamicznym. To tajemnicze promieniowanie silnie oddziałuje na organizmy żywe, zwłaszcza ludzi, jednak wykazują oni zróżnicowaną na nie wrażliwość, kobiety są z reguły bardziej wrażliwe, niż mężczyźni. Rejestrowane przez radiestetów pasma cieków przecinają się i nakładają, tworząc miejsca szczególnie niekorzystne. Również obszary intensywnej uprawy z zastosowaniem nawożenia i ochrony roślin, gdzie do wód gruntowych przedostają się nadmierne stężenia azotanów i azotynów, wskazują silniejszą radiację, szkodliwą dla człowieka.
 

Jin-Jang – emitujący energię symbol harmonii przeciwieństw

Dłuższe przebywanie w polu działania promieniowania geopatycznego może powodować zaburzenia snu, bole i zawroty głowy, reumatyzm, skłonność do infekcji i choroby serca, a nawet raka. Zaistniała potrzeba ich ujawniania i opracowywania środków chroniących przed ich wpływem. Stosuje się w tym celu różnego typu odpromienniki, działające często na zasadzie emisji energii kształtu – neoenergii. W taoistycznej tradycji chińskiej, sztuka geomancji Feng-Shui, dosłownie: „wiatr i woda”, stosowana była do optymalnego sytuowania domostw, z zachowaniem równowagi pierwiastków Jin-Jang. Teren badano pod kątem występowania szkodliwych Szui-Kuei, czyli „demonów głębin”. Wzmocnienie dobroczynnego wpływu nieba można uzyskać modyfikując teren np.: przez ustawienie skał, lub kopców z kamieni, sadzenie dobranej roślinności.

 
Neoenergia, czyli promieniowanie kształtu
 
Nazwę neoenergii, jako energii promieniowania kształtów, wprowadził dr Serge V. King, by odróżnić ją od elektryczności, magnetyzmu itp. Neoenergia, niezależna od pozostałych form wykazuje pewne ich cechy, takie jak: właściwości polowe magnetyzmu, przepływ prądu, zdolność odbicia jak światło. Jej cechy charakterystyczne to: tendencja przepływu pionowego, o ile nie jest kierowana przez jakiś przewodnik, stymulowanie procesów komórkowych, odwadnianie i opóźnianie utleniania, wywoływanie wrażeń dotykowych (mrowienie, ciepło, ucisk). Mówi się o usuwaniu bólów, relaksie, rewitalizacji, przyspieszeniu leczenia. Zdarza się jednak, że ludzie bywają nerwowi i niespokojni, jeśli dostarczy się im więcej energii, niż są w stanie wchłonąć. Również u osób przebywających, lub mieszkających w pobliżu piktogramów zaobserwowano efekt „przeładowania” energią, drżenie rąk itp.
 

Najbardziej znaną formą dającą efekty neoenergii jest piramida odpowiadająca proporcjami Wielkiej Piramidzie w Egipcie, ale Karel Drbal i inni badacze wykazali, że energię tą wykazują inne kształty, także czworościan, stożki, walce, półkule. Ich efekty energetyczne są tym silniejsze, im bardziej skomplikowana jest forma, jak w przypadku kryształów. Dotyczy to nie tylko form przestrzennych, ale i płaskich, np.: spirale, znak Jin-Jang, wiele doświadczeń prowadzono z pierścieniami i obręczami wykonanymi z różnych materiałów. Aby nie odbiec zbytnio od tematu piktogramów wspomnę tylko o wywołującym śmiech sceptyków patencie Karela Drbala z 1959 roku, na mający kształt piramidy przyrząd do ostrzenia brzytew. Jego skuteczność wykazano już tysiące razy na całym świecie. Poważni badacze stwierdzili, że neoenergia piramidy ma właściwości odwadniania i anoksydacji. Drbal był zdania, że kluczem do efektów piramidy jest rezonans mikrofalowy. Być może podobne siły powodują reakcję wrażliwych na mikrofale urządzeń, jak „czujniki UFO” z 2004. roku wykonane przez doktora Jana Szymańskiego. Naświetlenie błon

Badanie wzrostu zboża, Adam Piekut

fotograficznych mogło być zatem wynikiem oddziaływania słabo poznanej dotychczas neoenergii – energii kształtu piktogramu w Wylatowie. Z kolei przeprowadzone tam przez pana Adama Piekuta badania nad ziarnami zbóż, zebranymi z wylatowskich piktogramów, dały podobne rezultaty jak te dotyczące „energii piramid” – neoenergii, które Serge King wiele lat wcześniej opisał następująco:

 
„Często wzrost roślin ulega przyspieszeniu. Nierzadko też przyspiesza się ich kiełkowanie. Czasami rośliny chore odzyskują zdrowie. W ogólności jednak niektóre pozornie zdrowe rośliny więdną już po kilku minutach(…) inne, przeciwnie, wspaniale się rozwijają. Wydaje się, że zależy to od rodzaju rośliny i jej rozmiarów.”

Podobne rezultaty działania energii kształtów na rośliny uzyskał znany różdżkarz Vern Cameron. W jednym z eksperymentów przymocował on drut do połączonych szeregowo stożków i zakopał je w ziemi na której wysiał rzodkiewki. W wyniku przeciążenia energią wyhodowane rośliny były opóźnione w rozwoju względem grupy kontrolnej.
 
Energia wyzwalana w piktogramach zbożowych
 
Synthia Andrews sugeruje, że energie, które rozważamy jako przyczynę powstawania piktogramów, są raczej ich skutkiem. Biolog mając do czynienia ze zmianami w komórkach roślinnych na próżno zastanawia się jaka energia mogła je spowodować. Ta energia wyzwalana jest najprawdopodobniej dopiero jako skutek zrobienia kręgów! Anomalia i niezwykłe zjawiska występują w równej mierze na piktogramach nieznanego pochodzenia, jak również tych wykonanych przez ludzi. To chyba najistotniejszy wynik dotychczasowych badań! Pojawianie się UFO i kul światła sugeruje, że mogą one właśnie czerpać z energii tych miejsc mocy, a nie je tworzyć! Za takim stanowiskiem opowiadają się również okultyści.
 
Energia piktogramów w okultyzmie
 
Okultyzm tłumaczy i objaśnia te zjawiska, które zwykła nauka uznaje za niewytłumaczalne i niepoznawalne. Jego doktryna zakłada w uproszczeniu istnienie trzech przenikających się światów: fizycznego, reprezentowanego przez materię, astralnego rządzonego przez siłę i energię, gdzie znajdują odbicie ludzkie emocje i pragnienia, a wreszcie trzeciego, duchowego. Zakłada się, że nie tylko człowiek, ale każde ciało organiczne posiada pewna cząsteczkę astralu, lub swego ducha.
 
Czy podobnie do kręgów kamiennych, powstające liczne kręgi zbożowe bywają miejscem odprawiania jakichś rytuałów? Sugeruje to nazwa jednej ze stron internetowych poświęconych piktogramom: „Temporary Temple„, czyli świątynia tymczasowa. Zachowane przez wieki i praktykowane do dziś, instrukcje magii ceremonialnej uczą, że podczas wywoływania duchów magowie i czarownicy zawsze kreślą wokół siebie magiczne koło, które jest wyrazem jedności ich woli. Obchodząc miejsce po okręgu wypuszczają własne promienie astralne i tworzą swego rodzaju zaporę przeciw wrogim im istotom.
 
Omawiane kule światła towarzyszące często piktogramom zbożowym i niekiedy kręgom kamiennym, interpretuje się jako materializacje istot astralnych, manifestacje duchów przyrody i żywiołów, czyli tzw. elementale, które dawniej nazywano gnomami, sylfami, rusałkami. Adepci magii, szamani, jasnowidzący, potrafią wprowadzić się w stan, który pozwala im widzieć te istoty, lub aurę człowieka, nazywa się to psychometrią. Niektórzy czarownicy próbują nad nimi zapanować, kierować falami astralu i dokonują zdumiewających cudów. Przywołują w tym celu do życia różne ciemne siły przyrody i zwykle używają ich do złych celów. Oprócz sił przyrody w astralu odbicie znajdują także ludzkie myśli i pragnienia. Jeśli takie astroidee są regularnie podsycane przez wiarę, stanowią tzw. larwy, które dążą do zadośćuczynienia pragnieniu, które je powołało do życia i urzeczywistnienia się w materii. Jeśli zostaną one wykreowane w łańcuchu magicznym, czyli przez grupę ludzi zjednoczonych jedną wolą, to powstałe egregory mają szczególną siłę, większą od astroidei pojedynczego człowieka. Aby istoty astralne mogły się zmaterializować i stać się dla nas widoczne, choćby na fotografii, potrzebują do tego celu energii życiowej. Pozyskują ją na wiele sposobów. Człowiek dysponuje taką siłą ze swojego ciała fizycznego. Widmo przeraża swoją ofiarę, człowiek pod wpływem strachu traci swoją energię, a widmo ją pochłania. Człowiek może też ją dobrowolnie udostępnić, jak czynią to media podczas seansów spirytystycznych, energia przepływa przez łańcuch rąk osób obecnych, które tracą swe siły, stwarzając w ten sposób sobie niebezpieczeństwo. Daje się wówczas zauważyć obniżenie temperatury, czasem przygasanie światła. Czarownicy, którzy działają w pojedynkę, składali dawniej krwawe ofiary, oddając ich zapas siły życiowej dla ducha, by ten mógł działać w materialnym świecie. Wreszcie stosowano palenie kadzidła i ziół, gdyż w równym stopniu energia życiowa tkwi w roślinach.

Pentakl Johna Dee: „Sigillum Dei Ameth” 1582r.

Czy rosnące zboże zawiera w sobie energię życiową? Oczywiście. Czy zatem kładzenie zboża może być formą ofiary i sposobem wydobycia drzemiącej w nim energii życiowej? Jak najbardziej. Jeśli człowiekowi kładącemu zboże przyświeca jakaś intencja i potrafi ukierunkować wyzwoloną energię życiową, zapobiec jej rozproszeniu przez nadanie odpowiedniego kształtu, opartego na kole, lub innych regularnych wzorach, stosujących się do zasad świętej geometrii, złotego podziału itd., wówczas może sam z niej skorzystać. W kształcie tworzonego piktogramu zawarta może być dodatkowo symbolika podobna do magicznych talizmanów i pentakli, gdzie mag wyraża symbolicznie treść swych wierzeń.

Schemat piktogramu z Hannington, Anglia 28 czerwca 2005 r.

Odnotowano wiele piktogramów wykonanych na bazie pentagramu, czy sześcioramiennej gwiazdy Salomona oraz niezliczone formy trójkątne. Szczytem wyrafinowania byłoby potwierdzenie odwzorowania w zbożu kształtu sigili – pieczęci, swoistych sygnatur demonów np. zawartych w księdze Goetii, choć można dopatrywać się takich właściwości niektórych wzorów, które doskonale spełniają rolę sigili, praktykowanych w magii chaosu.

 
Gdy za robienie kręgów biorą się osoby bez wyraźnego celu, lub dla żartu, konstruuje się nieharmonijne kształty, to wyzwolona energia przyciągać będzie przypadkowe astralne istoty. Właśnie takie formy dają się w pewnych warunkach fotografować, zwłaszcza przez osoby o szczególnych predyspozycjach mediumicznych. Już około 100 lat temu fotografowano ektoplazmę podczas seansów spirytystycznych. W Polsce liczne fotografie tego typu prezentował pan Stanisław Barski podczas UFO Forum, pozostawiając ocenę ich treści widzowi. Choć dla wielu widoczne na zdjęciach świetliste kule i zagadkowe mgły nie są tak spektakularne, jak niegdyś np.: zdjęcia zjawy Kate King, wykonywane przez prof. Williama Crookesa, czy fotografie W.J. Crawforda, to jednak ich idea pozostaje ta sama, zmieniła się tylko technika i okoliczności.
 
Rozwiązanie zagadki – nowa hiopoteza
 
Przytoczone tu zostało dość przykładów i argumentów, aby przedstawić następującą hipotezę:
Piktogramy zbożowe stanowią formę działań osób, które poprzez wytwarzanie pozytywnych energii kształtów, dążą do zniwelowania naturalnego, a także wynikającego z dewastacji środowiska, tzw. promieniowania geopatycznego, mającego niekorzystny wpływ na ludzi. Wszelkie inne zjawiska i anomalia, manifestacje kul światła, obserwacje UFO itp. są skutkiem nieświadomej, bądź nieumiejętnej, ingerencji w prawa natury przez inne osoby, bez odpowiedniej wiedzy i przygotowania.
 
Jeżeli powyższa hipoteza zyska aprobatę, a jej podstawy zostaną w środowisku znawców uznane za prawdopodobne, wówczas należy rozważyć możliwość budowy w Wylatowie stałego „odpromiennika” w postaci kręgu kamiennego, rodzaju pomnika o strukturze kryształu itp. Wówczas mogło by się okazać, że ustała przyczyna determinująca cykliczne, od kilku lat, pojawianie się piktogramów, a pola rolników uchroniło by to przed dalszymi stratami.
 
Miłosław OLEJNIK/IRG Toruń
 
Źródła:
Synthia ANDREWS Crop circle empowerment – the cost of deception„,
Serge V. KINGGeoenergia i formy geometryczne„,
Zbigniew KRÓLICKIPromieniowanie kształtów czyli radiestezyjne oddziaływanie form geometrycznych„,
Henryk LADORSKIWykorzystanie wiedzy radiestezyjnej w celu wykorzystania i tworzenia korzystnych dla życia człowieka warunków środowiskowych„,
Jan KASIńSKIHistoria radiestezji w urbanistyce„,
Roman BUGAJEksterioryzacja – istnienie poza ciałem„,
I.H.K. „Czarna magia jej tajemnice oraz zasady praktycznego zastosowania„,
Jan WOŁŁEJKOMagia praktyczna w zarysie„,
Eliphas LEVIDogmat i rytuał wysokiej magii„,
Adam PIEKUTKiełkowanie nasion pszenicy i przyrosty roślin„,
Andrzej LAMPARSKIMyślęcinek – krąg zbudowany współcześnie„,
Podziel się wiadomością: