Wielkie podsumowanie sezonu w Wylatowie

W poniedziałek, 1 sierpnia w wylatowskiej remizie strażackiej odbyła się konferencja podsumowująca sezon pojawiania się piktogramów w Wylatowie i nie tylko.










Burmistrz Mogilna Jacek Kraśny

Kilka minut po godzinie 12:00 konferencję rozpoczął Janusz Zagórski z Wrocławia, inicjator oraz prowadzący akcję monitoringu pól w Wylatowie. Gości przywitał także burmistrz Mogilna Jacek Kraśny, który wspomniał także o popularności Wylatowa i Mogilna dzięki pojawiającym się kręgom zbożowym.

Jako pierwszy własne materiały zaprezentował Ireneusz Krokowski. Zrelacjonował on historię oraz cechy piktogramu, który pojawił się w tym roku w Godzięcinie na Dolnym Śląsku, mający wg niego wile cech „autentyczności”, mimo wcześniejszego sceptycznego nastawienia do tego zjawiska.

W dalszej kolejności przedstawiono fotografie piktogramów, które pojawiły się w tym roku w Mąkowarsku, Kwieciszewie, Mijanowie, Szerzawach, Gozdaninie, Młynach oraz Wylatowie. Przy każdym z agroznaków Michał Wdowikowski prezentował filmy wykonane z kamery umieszczonej pod skrzydłem, sterowanego przez niego, modelu samolotu. Nawiązując do tematu piktogramów w Młynach obszerne i dobrze przygotowane materiały na ich temat omówił Rafał Nowicki, który przebywał w tej miejscowości już kilkanaście razy tego lata. Uczestnicy konferencji mogli zapoznać się z kolejnością i miejscami odnajdywania poszczególnych kręgów oraz cechach mogących świadczyć o ich ludzkim lub nieznanym pochodzeniu. Zdaniem Rafała Nowickiego większość kręgów odnalezionych w tej miejscowości nie jest dziełem rąk ludzkich.


Po temacie formacji w Młynach nastąpiło przejście na temat piktogramu w Wylatowie, największego piktogramu w Polsce. O szczegółach jego odkrycia mówił Janusz Zagórski oraz Marek Pius, który 24 lipca odnalazł wyżej wspomniany piktogram. Wg jego słów obsewował za pomocą lornetki całą noc rejon, w którym później znalazł agroznak, jednak nie zauważył niczego co mogłoby wzbudzić podejrzenia. Nawet ok. godziny 3:00 nie zwróciło jego uwagi nic co mogłoby być odznaczającym się na łanie stojącego zboża wygnieceniem, a ok. godziny 6:00 odnalazł już formację i powiadomił osoby znajdujące się w „bazie”.

W dalszej kolejności wystąpił major Józef Makieła, który przedstawił ujęcia z kamery piktogramów z Wylatowa oraz Młynów. Nagrania te zostały wykonane przez niego 30 lipca podczas lotu motoszybowcem.






Dr Jan Szymański podczas omawiania wyników prac



Tuż przed przerwą wystąpił jeszcze dr Jan Szymański, który przedstawił skrótowo wyniki prowadzonych przez niego badań w roku 2004 oraz sprzęt, który zastosował w roku bieżącym. Wyniki jego pracy są nadspodziewanie ciekawe. Okazuje się, że podczas obserwacji jednego z niezidentyfikowanych obiektów, które poruszają się nad Wylatowem nastąpił zanik sygnału internetu radiowego. Zbiegło się to w czasie z rejestracją silnych zmian widma promieniowania elektromagnetycznego z zakresu mikrofal.


Jednak ciekawsze zjawiska miały miejsce podczas wykorzystywania apratury pomiarowo-rejestrującej na powstałych już piktogramach. Przez kilka minut rejestrowano zmiany pola elektromagnetycznego kilka razy silniejsze od zakłóceń wywoływanych przez sieć elektroenergetyczną. Zakłócenia te miały częstotliwości rzędu kilkunastu herców. Źródło ich pochodzenia nie jest znane. Niestety mając tylko jedno takie urządzenie rejestrujące dr Szyamński nie jest w stanie stwierdzić czy podobne zmiany pola EM występują w tym samym czasie w miejscach oddalnonych o kilka kilometrów.


Także ciekawym aspektem prac dra Szymańskiego są rejestracje licznika Geigera-Muellera. Na około 24-26 godzin po powstaniu piktogramu w Wylatowie nastąpiły kilkuminutowe przerwy w rejestracji promieniowania tła. Zdaniem dra Szymańskiego nie jest możliwe, aby było to spowodowane awarią aparatury, a prawdopodobieństwo zaniku widma w sposób naturalny jest praktycznie niemożliwe.

Po kilkunastominutowej przerwie wystąpił Włodzimierz Zylbertal, który przedstawił wyniki swojej pracy z „energiami subtelnymi” kłosów z piktogramów.








Janusz Zagórski prezentuje fotografię Władysława Widomskiego

Nastepnie wystąpił Władysław Widomski z Kwieciszewa. Zademonsrował on, wykonane przez siebie w dniu 21 czerwca br., fotografie niezidentyfikowanego obiektu. Co ciekawe obiekt znaduje się na fotografii, na której jest widoczny także helikopter wojskowy, który przelatywał w tym czasie nad Kwieciszewem. Zdaniem p. Widomskiego obiekt ten poruszał się wolniej od helikoptera, mimo iż na fotografii widoczna jest za obiektem długa smuga, mogąca świdczyć o jego zdecydowanie większej prędkości. Jak relacjonował Pan Władysław obiekt ten był widoczny gołym okiem przez kilka sekund po czym nagle znikł razem ze smugą.


Pozostając przy temacie wojska, ponownie wystąpił Ireneusz Krokowski, który opowiedział własne przeżycia z wojskiem, które miał przy okazji zajmowania się piktogramem w Godzięcinie oraz wraz z Januszem Zagórskim streścił wydarzenia, które miały rzekomo nad poligonem w okolicy Ustki.


Także ponownie wystąpił major Makieła, który zaprezentował nagranie niezidentyfikowanego obiektu z Mrzeżyna z 1993 roku oraz historię obserwacji UFO nad Polską w 1979 roku przez kilku pilotów wojskowych. Historia ta została już wcześniej omówiona podczas I konferencji popularno-naukowej, która miała miejsce 2 lipca w Mogilnie.






Dr Kolecki omawia parametry wykonanych zdjęć


Tuż przed końcem relację, z obserwacji obiektu w noc 26 lipca, zdał dr Krzysztof Kolecki z Poznania. Przedstawił on rysunek z naniesioną trajektorią obserwowanego przez siebie obiektu, wykonane obiektowi fotografie wraz z dokładnymi parametrami wykonywanych zdjęć. Jest to jedna z nielicznych obserwacji niezidentyfikowanego obiektu, która została tak dokładnie opisana i udokumentowana.

Na zakończenie Adam Piekut omówił w skrócie przeprowadzony przez niego eksperyment polegający na próbie wykonania przez siebie kręgów zbożowych. Szczegóły oraz wyniki eksperymentu zostaną przedstawione za jakiś czas na naszej witrynie.


Po zakończeniu konferencji w remizie jej uszestnicy mogli zobaczyć piktogram z góry, dzięki specjalnie podstawionemu wysięgnikowi z Zakładu Gospodarki Komunalnej w Mogilnie.



Podziel się wiadomością: