Doktor Szmyd zmienia zdanie- odpowiedź J. Szymańskiego


STRESZCZENIE


W opublikowanych 23 lutego 2006 roku „Wyjaśnieniach doktora Szmyda” można przeczytać, że mój artykuł „Brudny, zielony palec” wywołał oburzenie lekarza, gdyż z jego wypowiedzi wyciągnięto te fragmenty, które pasowały autorom materiału.
Otóż chcę poinformować czytelników oraz Pana Doktora, że treść naszych trzech rozmów (w lipcu 2005) została utrwalona na taśmie magnetofonowej. Zrobiłem to na własny, reporterski użytek, właśnie w tym celu, żeby niczego nie przekręcić, nie zniekształcić. Rozmowy trwały w sumie 1,5 godziny więc jest chyba oczywiste, że w jednym podrozdziale swojego artykułu nie mogłem przedstawić wszystkiego o czym była mowa. Nie mogłem, ale też i nie chciałem opisywać domniemań doktora jak rolnicy sami robią piktogramy – doktor przyznaje, że nigdy nie widział żadnego piktogramu i w żadnym nie był !

Po starannym przeanalizowaniu i sprawdzeniu w odpowiednich źródłach zrezygnowałem też z przedstawienia dwóch hipotez dr Szmyda, dotyczących chemicznych przyczyn wzrostu zachorowalności na nowotwory w Wylatowie. Te dwie przyczyny to : trujące dymy ze spalanych opon i freon z przetrzymywanych w stodołach starych lodówek. Skupiłem się natomiast na podawanych przez doktora faktach z zakresu medycyny, czyli z tej dziedziny, w której jest kompetentny.

Obecnie doktor Szmyd nic już nie mówi o tamtych przyczynach, ale przytacza dwie nowe : azbest z Zakładów Izopol w Trzemesznie oraz zanieczyszczenie azbestem wody płynącej w rurach azbestowo-cementowych. Również te dwie przyczyny, w świetle przedstawionych niżej informacji, wydają się mało istotne. Sprawa pozostaje więc nadal otwarta.

Tymczasem z niewiadomych powodów obecnie dr Szmyd zmienił zdanie również na temat samego faktu występowania zwiększonej zachorowalności. Jakie mogą być powody tak radykalnej zmiany poglądów dr Szmyda ? Dlaczego wypiera się tego co mówił otwarcie jeszcze pół roku temu? Najtrafniej podsumował to Marek Rymuszko, redaktor naczelny NIEZNANEGO ŚWIATA :
„Jeśli wydźwięk ostatniej telefonicznej rozmowy (wywiad dr Szmyda dla fundacji Nautilus, w lutym 2006 ) odbiega od tego co jest na nagraniach dr Szymańskiego to powinniśmy sobie zdać sprawę jak potężnej presji zawodowej i środowiskowej może dr Szmyd być poddany, nawet jeśli teraz oficjalnie temu zaprzecza.”


20. 03. 2006

Jan A. Szymański

To tylko streszczenie. Całość mojej odpowiedzi można znaleźć poniżej:

Podziel się wiadomością: