Kąpielisko w Wiecanowie nie powinno by? dzierżawione

Według radnych, gmina powinna inwestowa? w Wiecanowo, jako sztandarowe miejsce letniego wypoczynku dla mogilnian oraz w Chałupska, gdzie od kilkudziesięciu lat organizowane są obozy. Jan Bartecki jest zdania, że dotychczas zainwestowane pieniądze na kąpielisku w Wylatowie zostały zmarnowane. Jan Thiede uważa, że w Wylatowie nie ma sensu inwestowa? dużych pieniędzy ze względu na zrzuty ścieków do jeziora i fatalną lokalizację plaży i kąpieliska.


Po naszym ubiegłotygodniowym artykule o ruinie, w jaką popadła plaża i cale kąpielisko z infrastrukturą w Wiecanowie, był to jeden z głównych tematów odbywającej się 28 lipca komisji rolnictwa.

BAŁAGAN NA PLAŻY

Radny Grzegorz Stochliński alarmował: – Stan w jakim jest w tej chwili plaża jest bardzo zatrważający. Jest tam totalny bałagan. Śmieci walają się po całej plaży, z koszy się wysypują. Worki leżą tam gdzie popadnie. Nieładnie to wygląda, a są tam ludzie z całej Polski, bo z województwa łódzkiego,, z poznańskiego i z Bydgoszczy mają tam domki letniskowe. Przyjeżdża tam także grupa kolonijna pana Żywicy i jest obraz promocji gminy Mogilno nie taki jak by? powinien. Radny mówił, że przed posiedzeniem komisji prosił strażników miejskich o interwencję.
Dotychczasowy dzierżawca kąpieliska z Inowrocławia zapowiedział rezygnację z dzierżawy, dlatego radny Stochliński zaproponował, żeby gmina jako właściciel terenu przyjrzała się panującemu tam bałaganowi.

ŚLADY TURYSTÓW

Przewodniczący Rady Miejskiej Jan Bartecki zastanawiał się nad innym rozwiązaniem: – Ja tak myślę, że w zeszłym roku zostało zaangażowanych sporo pieniędzy w Wylatowo. Może tam należałoby zainwestowa?. Może by tam piękną plażę zrobi?. Jan Thiede wyrażał dezaprobatę dla tego pomysłu: – Ja tam przejeżdżam dwa razy dziennie i muszę powiedzie?, że tam są śladowe ilości osób, ale nie o to chodzi. To nie jest plaża przyszłościowa.

WIECANOWO POD GMINę

– Było wiadomo z góry i to powiem szczególnie tutaj przy mediach, że dzierżawa tego ośrodka (Wiecanowo, przyp. mah) zarówno poprzednio jak i obecnie nie wypali, bo z czego ten dzierżawca ma mie? dochód. Plaża jest ogólnie dostępna, każdy może wejś? za darmo. Ktoś tam wypożyczy rower za pieniądze, ale to nie jest ten dochód (…) To jest jedyna plaża dla miasta, fajna, duża, dobrze położona. Gminę, miasto powiatowe jak Mogilno powinno by? sta?, aby mie? taki ośrodek – mówił zastępca burmistrza Przemysław Majcherkiewicz o konieczności przejęcia Wiecanowa przez gminę. Ujawnił ponadto, że w przeszłości sugerował, aby gmina nie oddawała tego kąpieliska w dzierżawę.
Z jego strony padła propozycja, by kąpielisko należało pod Ośrodek Sportu, Rekreacji i Rehabilitacji w Mogilnie. – Ja uważam, że w tak dużym budżecie, gdzie wiele środków jest kierowanych tu i ówdzie, a mogłoby by? skierowanych właśnie na tę plażę, kwota rzędu 50.000 zl -70.000 zl to nie jest kwota – uważał zastępca burmistrza. – Na gminę Mogilno to jest nic – dodał radny Stochliński.

ŻADNE K?PIELISKO NIE ZOSTAŁO ZMODERNIZOWANE

Jan Thiede uważał, że: – To jest plaża miejska, powinniśmy o nią dba?, bo to jest właśnie promocja. Taka promocja przede wszystkim. To jest jedyne kąpielisko dla miasta i okolic. Przypominam sobie rok temu, gdy zadawałem pytania ja mówiłem bardzo wyraźnie. Nie mam nic przeciwko kąpielisku w Wylatowie i jakiemuś tam festiwalowi UFO. Niech one się odbywają. Według radnego powinna by? jednak zachowana kolej rzeczy i w pierwszej kolejności powinno się inwestowa? tam, gdzie bardzo dużo ludzi wypoczywa, gdzie korzysta i przyjeżdża, a w drugiej kolejności dopiero tam, gdzie rodzą się komuś lepsze czy gorsze pomysły.

Jan Thiede: – Ja uzyskałem odpowiedź od pana burmistrza, że właśnie taka kolej rzeczy będzie zachowana, to znaczy, że akurat Wylatowo tak w pierwszej kolejności, a w następnej kolejne kąpielisk, dlatego ja chciałem zada? pytania panu wiceburmistrzowi.
Przemysław Majcherkiewicz: –Ale ja nic jestem nadburmistrzem.
J.T.: – Ale ja mówię do wiceburmistrza. No nie wiem, czy ja… .
P.M.: – Ale za kąpieliska odpowiada pan Lukstaedt, a nie ja.
J.T.: – No, ale czy tu jest pan Lukstaedt. No to ja zwracam się do jedynej osoby urzędowo najwyższej w tym towarzystwie.
P.M: . Ale ja siedzę nisko. (siedział na opuszczonym fotelu burmistrza, przyp. mah).
Radny Thiede pytał, czy jakieś kąpielisko od zeszłego roku poza Wylatowem zostało zmodernizowane. Myślał tu przede wszystkim o Chałupskach, gdzie od kilkudziesięciu lat wypoczywają dzieci i ze wsi i z miasta, i gdzie zdaniem radnego, pieniądze powinny iś? w pierwszej kolejności. Przemysław Majcherkiewicz twierdził: – Ja uważam, że żadne kąpielisko nie zostało zmodernizowane na terenie gminy, ani w zeszłym roku ani w tym roku. Zgodził się, że w Chałupskach kąpielisko mogłoby zosta? zmodernizowane.

W WYLATOWIE ZMARNOWANO PIENI?DZE

– Bo my ładujemy pieniądze w Wylatowo – wtrącił radny Thiede. Nie spodobało się to radnemu Tadeuszowi Filipczakowi z Wylatowa: – Jakie pieniądze, panie radny. Radny Thiede zwracał uwagę, że rokrocznie, to właśnie m.in. z Wylatowa dzieci wypoczywają w Chałupskach i przydałaby się tam infrastruktura, chociażby jakiś pomost. – Ja tam nie wypoczywam, moje dzieci tam nie jeżdżą. Tak, że nie jestem zainteresowany, ale taka powinna by? kolej rzeczy. Jan Thiede uważał, że Chaupska i Wiecanowo powinny by? dobrze zagospodarowane. Wiecanowo powinno podlega? obojętnie komu, czy OSRiR czy ZGK, ale ten problem nie powinien się powtarza? ,co roku.
Przewodniczący Rady Jan Bartecki przyznał rację Janowi Thiede: – Ma pan rację, bo Wylatowo było tak określane, że tam przejeżdża sporo ludzi, że chcą się tam wykąpa?, postawi? namiot. Pamiętamy doskonale i myślę, że gdyby plaża była doprowadzona do takiego stanu, w jakim powinna wygląda? zainteresowanie byłoby większe i ze strony mieszkańców i tych co przyjeżdżają. Zwrócił się także do radnego Filipczaka: – A środki kolego zostały zaangażowane, może nie bezpośrednio z budżetu. ZGK ileś godzin tam pracował, „Henpol” ileś godzin, Sianek pracował i tam zostały ukryte jakieś pieniądze.
Gdzieś tam się pisze w gazecie internetowej, że Stochliński, Thiede i Bartecki przez swoją upierdliwoś?, aha i jeszcze i Holak przez to, że pisał, to jest naprawdę krzywdzące. Ja się tylko pytałem, dlaczego fundacja miała dostęp do środków gminnych. Kolega Stochliński rozwinął to jeszcze dalej, Thiede to samo. l tylko o to chodzi.
Jan Bartecki twierdzi, że: – Zostały zmarnowane w Wylatowie pieniądze, zostały wydane, a ani społeczeństwo ani nikt z gości nie może z tego korzysta?. I to jest zatrważające, że w tej gminie przez te 4 lata ja to obserwuję. Pomysłów jest masa, to jest lawina pomysłów, ale nic się nie kończy.
Radny Filipczak był innego zdania: – Nie całkowicie zmarnowane, bo jeżeli byłoby to dalej kontynuowane. Początek został zrobiony, a teraz zarasta. Przerwał mu Jan Bartecki: – Tadziu, ale 250.000 zł z promocji już zostało wydane. Na co to miało by?? Radny Filipczak mówił: – Ja rozumiem, rozumiem.
Według Jana Thiede w Wylatowo nie ma sensu inwestowa? dużych pieniędzy z dwóch powodów: – Pierwszy, to miejsce jest fatalne. Tam w ogóle ludzi nie wida?. 2-3 tygodnie temu poszedłem na tę plażę. Ona była cała takimi glutami zarośnięta, woda nie do kąpieli. A my mamy tereny bardzo ładne i w tę stronę powinny pójś? działania. A poza tym jezioro. Nie jest tajemnicą, że częś? ścieków z Wylatowa idzie do tego jeziora i w związku z tym tam będą zawsze problemy.


MAREK HOLAK

Tygodnik „Pałuki i Ziemia Mogileńska” (3 sierpnia 2006)




Podziel się wiadomością: