Z tego ziarna też będzie chleb. Dożynki gminne 3 września w Dąbrówce

Burmistrz Jacek Kraśny nie posłuchał apelu komisji rolnictwa Rady Miejskiej, by nie organizowa? w tym roku dożynek. Takie pomysły uznał za populizm. Na spotkanie w tej sprawie do gabinetu burmistrza nie zostali zaproszeni, ani przewodniczący Rady Jan Bartecki z PSL, ani wiceburmistrz Przemysław Majcherkiewicz z PSL.


Komisja rolnictwa Rady Miejskiej zaapelowała na piśmie do burmistrza Mogilna o nieorganizownie w tym roku dożynek ze względu na katastrofalną suszę. Decyzja by skierowa? taki wniosek do burmistrza, nie zapadła jednak na posiedzeniu komisji rolnictwa 28 lipca, ale już po nim. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, takie ustalenia zapadły na nieformalnym spotkaniu, w którym uczestniczył m.in. starosta mogileński Tomasz Barczak z PSL i przewodniczący komisji rolnictwa Paweł Molenda z PSL. Członkowie komisji rolnictwa zgodzili się na takie stanowisko i pismo podpisane przez Pawła Molendę wpłynęło do burmistrza.
4 sierpnia w gabinecie Jacka Kraśnego doszło do spotkania w sprawie dożynek. Uczestniczyli w nim m.in.: przewodniczący komisji rolnictwa Paweł Molenda, naczelnik Wydziału Rolnictwa Mirosław Leszczyński, prezes PSL Henryk Furtak, szef Kółek Rolniczych Stanisław Żerdka, członkinie Kół Gospodyń Wiejskich oraz sołtysi sołectw zainteresowanych przeprowadzeniem dożynek, m.in. Stanisław Radtke z Dąbrówki. Paweł Molenda pytał burmistrza, czy na spotkanie w sprawie dożynek został zaproszony przewodniczący Rady Miejskiej Jan Bartecki. Usłyszał w odpowiedzi, że nie. Nie było także na spotkaniu wiceburmistrza Przemysława Majcherkiewicza.
W trakcie spotkania prezes Furtak apelował do burmistrza Kraśnego, by nie organizowa? w tym roku hucznych dożynek. Mówił o mszy św. dożynkowej oraz o specjalnej sesji Rady Miejskiej.
Jacek Kraśny nie posłuchał propozycji, ani komisji rolnictwa, ani szefa PSL. Pałukom powiedział, iż mówienie o tym, żeby przeznaczy? pieniądze z dożynek na pomoc socjalną dla rolników to czysty populizm tych, którzy to proponują. Wyliczył, że gdyby podzieli? sumę 15.000 zł na dożynki przez ponad 900 gospodarstw potrzebujący h pomocy, to wychodzi po około 16 zł na gospodarstwo.
Ja muszę jako gospodarz gminy podziękowa? ludziom za trud tegorocznych trudnych żniw. Przecież także z tegorocznego zbioru będzie chleb – mówił burmistrz. Jacek Kraśny podkreśla, że już na spotkaniu dożynkowym wskazywał: – Ja wcale nie muszę by? głównodowodzącym. Ostatecznie decyzją Jacka Kraśnego dożynki odbędą się 3 września w Dąbrówce. Za kilka dni ma zosta? powołany komitet dożynkowy. Jak zapowiedział burmistrz, w tym roku nie będzie wieńców dożynkowych przygotowywanych przez każde sołectwo. Będzie jeden wieniec gminny i kilka wiązanek od sołectw. Najlepsi i wyróżniający się rolnicy otrzymają odznaczenia i dyplomy. Na tegoroczne gminne dożynki Jacek Kraśny przeznaczył z budżetu gminy 15.000 zł.


Marek Holak

Tygodnik „Pałuki i Ziemia Mogileńska”

10 sierpnia 2006

Podziel się wiadomością: