Pomost powróci?

Jak już informowaliśmy wiosną pomost na wylatowskiej plaży uległ uszkodzeniu. Ponieważ stanowił zagrożenie dla plażowiczów, został całkowicie zdemontowany i w tej chwili nie ma po nim śladu. Jednak docierają do nas informacje, że pomost ma zostać wykonany na nowo.

Pomost wykonano przy okazji remontu wylatowskiego kapieliska w 2004 roku. Po poszerzeniu plaży, nawiezieniu piasku i oczyszczeniu terenu w czerwcu 2004 roku pomost powstał dzięki ciężkiej pracy wolontariuszy








Pomost szybko zdobył sympatię plażowiczów














oraz wsparciu sponsorów. Miał być dodatkową atrakcją kąpieliska i służyć już podczas Festiwalu UFO. Pomost sprawdził się wtedy doskonale. To stamtąd można było wypływać na jezioro wypożyczonym rowerem wodnym, czy usiąść na „bananie” ciągniętym za motorówką.

Pomost szybko przypadł do gustu plażowiczom, zaróno tym z Wylatowa, jak i turystom.


 
Jednak pośpiech i brak fachowości przy budowie były przyczyną szybkiego
 
uszkadzania się pomostu. Niemały wpływ miały duże roczne wahania poziomu wody w jeziorze oraz gruba warstwa lodu ostatniej zimy. Drewniane pale wyrwały się z dna, pomost się przechylił i unosił na wodzie. Dzięki czemu stał się główną atrakcją ptactwa wodnego.









Po uszkodzeniu pomost stał się atrakcją ptactwa wodnego

Ponieważ taki stan konstrukcji zagrażał bezpieczeństwu plażowiczó wiosną został rozebrany.



Na brak pomostu często narzekali przybywający na kapielisko plażowicze. Nie było ich tak wielu jak na przykład w Przyjezierzu, jednak najczęściej byli to turyści z różnych
 
stron kraju (i z zagranicy), którzy przyjeżdżali tutaj na przerwę w podróży. To właśnie dla nich kąpielisko jest wizytówką Wylatowa. Często także wykorzystywane jest ono jako pole namiotowe. Dlatego zarówno pomost, jak i przenośna toaleta oraz plac zabaw powinny należeć do niezbędnego wyposażenia kąpieliska. Ponadto w przyszłości powinna powstać i inna infrastruktura, np. mały sklepik.









Na plaży nie brakuje przyjezdnych

Pojawiłą się informacja, że pomost ma zostać odbudowany najbliższej zimy przez jednostkę Pontonowo- Mostową z Inowrocławia, która wykonała w czerwcu br. nieodpłatnie pomost na Jeziorze Mogileńskim.

Być może czas już by mogileńskie władze pomyślały o oddaniu plaży w zarządzanie prywatnemu inwestorowi, który zadba o jej rozwój? Mamy nadzieję, że tak się stanie.

Podziel się wiadomością: