W Wylatowie czekają znowu na UFO

Dzięki piktogramom Wylatowo stało się jedyną w swoim rodzaju wioską UFO, o której głośno m.in. na kanale Discovery World.

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że rozpoczęły się tam przygotowania na bliskie spotkania trzeciego stopnia i na przyjęcie kolejnej fali miłośników niezidentyfikowanych obiektów latających.

Od lata 2000 roku niewielka wieś w powiecie mogileńskim znana jest już na całym świecie. Do spokojnego dotąd Wylatowa zaczęły przyjeżdżać wycieczki i ufolodzy. Wszyscy wypatrywali nietypowych zjawisk. Byli rządni najświeższych wiadomości o niewytłumaczalnych zjawiskach. – Dawniej człowiek się krępował o tym mówić, by ktoś nie powiedział, że jak widzę światełko to mówię, że to UFO. Teraz wszyscy już w to wierzą – przyznaje Jerzy Szpulecki.

Zjawiska w Wylatowie jedni okrzyknęli wydarzeniem dekady, a drudzy podchodzą do nich sceptycznie. Nadal, jak się okazuje, trudno jednak być wobec nich obojętnym. Zagadka piktogramów w Wylatowie nadal nie jest wyjaśniona. Po raz kolejny spróbują ją rozwikłać ufolodzy, którzy zjadą do wsi już 2 lipca. Rolnicy już rezerwują dla nich miejsca noclegowe. – Ludzie nadal dzwonią i pytają czy już jakieś UFO przyleciało, czy jakiś piktogram powstał. Nadal jest zainteresowanie, ale już mniejsze – przyznaje Katarzyna Filipczak-Surma.

Mieszkańcy Wylatowa nie gwarantują, że każdy zobaczy tu świetlistą kulę lub niezidentyfikowany obiekt latający, ale uważają, że właśnie tutaj można się przekonać, że codzienność może być niezwykła. Wystarczy być gotowym na spotkanie z nieznanym.
 

Maria Sikorska

Źródło: tvp.pl

Podziel się wiadomością: