Spacerują w zbożu i przez lornetki wypatrują nietypowych zjawisk. Liczą na to, że w Wylatowie jeszcze kiedyś coś dziwnego się zdarzy.
Źródło: Gazeta Pomorska
2 lipca 2009, Dariusz Nowicki
W Gazecie Pomorskiej szerszy materiał, zachęcamy do lektury!