Po Pyrkonie…

W miniony weekend w Poznaniu odbył się doroczny konwent miłośników fantastyki Pyrkon. Pojawiły się tam także wątki ufologiczne, a także wzmianki o Wylatowie.

 

Dzięki Poznańskiej Grupie Ufologicznej miłośnicy gier, filmów, komiksów i literatury fantasy mieli okazję usłyszeć nieco o UFO i Wylatowie. Zygfryd Świerkowski i Konrad Przesławski przygotowali godzinną prezentację przedstawiającą historię ufologii na Świecie i w Polsce. Pojawiły się tam: wspomnienia najważniejszych wydarzeń ufologicznych, najciekawsze zdjęcia, klasyfikacja spotkań z UFO, UFO w malarstwie sakralnym, najważniejsze hipotezy dotyczące UFO (oczywiście większość z nich jest daleka od ingerencji istot z Kosmosu), a także mroczna strona spotkań z UFO- okaleczenia zwięrząt,a  także ludzi ze zgonami włącznie. Jako przykład miejsca niezywkłego pojawiło się Wylatowo ze swoimi ciekawymi okolicami. Pojawiło się także przy okazji opowiadania o agroglifach.

 

Wykład był ciekawy nie tylko dla laika. Świadczyć może o tym duże zainteresowanie osób zgomadzonych podczas wykładu i poważne potraktowanie problemu. Niestety okazało się, że godzina to za mało na przedstawienie choćby najistotniejszych elementów tematu. Zabrakło czasu, a do końca prezentacji pozostało jeszcze około 20. slajdów.

 

Trzeba zaznaczyć, że wykład z Wylatowem w tle odznaczał się wyraźnie od pozostałych tematów poruszanych podczas Pyrkonu. Cały weekend dyskutowano o rzeczach fantastycznych natomiast ten wykład ukazywał fakty.

Po prezentacji PGU wystąpił inż. Andrzej Kraśnicki omawiając swoje przemyślania na temat grawitacji i napędu antygrawitacyjnego. Z przemyśleniami inż. Kraśnickiego można zapoznać się na stronie www.grawitacja.org

 

Jak zwykle na tego typu imprezach najciekawsze i najbardziej istotne dyskusje toczyły się po zakończeniu części oficjalnej.

 

Podziel się wiadomością: